Sitemap
Udostępnij na Pintereście
Dieta bogata w aminokwas prolinę została powiązana z częstszym występowaniem depresji.Guillermo de la Torre/Stocksy
  • Leki przeciwdepresyjne są często jedną z pierwszych linii leczenia depresji, ale mogą mieć skutki uboczne lub nie działać na wiele osób.
  • Badania miały na celu ustalenie, czy zmiana diety może mieć jakiś wpływ na przeciwdziałanie objawom depresji.
  • Nowe odkrycia sugerują, że niektóre osoby z wysokim poziomem aminokwasu proliny w diecie mogą doświadczać cięższej depresji, ale jest to w dużej mierze zależne od mikrobiomu danej osoby.

Na całym świecie, niektóre280 milionów ludzilub 5% dorosłej populacji ma depresję.Światowa Organizacja Zdrowia nazwała to a„główna przyczyna niepełnosprawności na całym świecie”. Obecnie dostępne terapie, takie jak leki przeciwdepresyjne i terapie behawioralne, są skuteczne dla wielu osób, ale nie są odpowiednie ani dostępne dla wszystkich.

Niektóre badania sugerują, że dieta może mieć wpływ na depresję.Dietabogaty w przetworzoną żywnośćwiąże się z cięższymi objawami, podczas gdy spożywanie większej ilości świeżej, roślinnej żywności możezmniejszyć objawy.

Teraz badanie opublikowane wMetabolizm komórkowysugeruje, że na nasilenie depresji może wpływać jeden konkretny aminokwas — prolina.

Badania wskazują również, że bakterie jelitowe danej osoby mogą wpływać na przetwarzanie tego aminokwasu i przeciwdziałać jego depresyjnym skutkom u niektórych osób.

Prolina związana z cięższą depresją

Naukowcy wykorzystali m.inmultiomikapodejście do analizy — zintegrowana analiza wielu różnych cząsteczek.W swojej próbce kontrolowali leki przeciwdepresyjne i przeciwlękowe.

Najpierw przeanalizowali rodzaj i ilość aminokwasów w dietach uczestników badania.Przeanalizowali również próbki osocza krwi i kału od uczestników.

Ci, którzy mieli wyższy poziom proliny w swojej diecie, zgłaszali cięższą depresję.

Prolina może być metabolizowana do GABA, neuroprzekaźnika, który ma pomagać w walce z depresją.Jednak wysoki poziom proliny może:zakłócić produkcję GABA.

Uczestnicy, którzy zgłaszali cięższą depresję, mieli również wyższy poziom proliny w osoczu, co sugeruje, że prolina w ich diecie nie była skutecznie metabolizowana.

Efekt mikrobiomu

Niektóre osoby z wysokim spożyciem proliny nie zgłaszały gorszych objawów.Naukowcy odkryli, że ci ludzie mieli niższy poziom proliny w osoczu.

Analizując bakterie jelitowe, odkryli, że ich mikrobiota była podobna do mikroflory uczestników zgłaszających niski poziom depresji.

Bakterie jelitowe u osób z wysokim spożyciem proliny i niskim poziomem depresji zawierały gatunki zaangażowane w transport i metabolizm proliny.

„Bez wątpienia mikrobiom wpływa na poziom proliny, ale należy ustalić, jakie poziomy i jak wpływa to na nastrój/depresję lub inne aspekty organizmu”.

- Dr.John Tsai, certyfikowany gastroenterolog w Austin Gastroenterology

Testowanie 2 bakterii jelitowych

Aby przetestować swoją teorię, naukowcy przeszczepili próbki kału od uczestników badania myszom.Myszy, które otrzymały mikrobiotę od bardziej depresyjnych uczestników z wysokim poziomem proliny, wykazywały zachowania związane z depresją.

Aby dalej przetestować działanie proliny, naukowcy wyizolowali bakterie jelitowe, które według nich mogą mieć znaczenie.

Odkryli wyższy poziom Bifidobacterium u uczestników z mniejszą liczbą objawów depresyjnych wraz z niektórymi szczepamiLactobacillus. Kolejna bakteria jelitowa,Enterobacter, wiązało się z cięższą depresją.

Dawali pokarm zawierający Lactobacillus lub Enterobacter muszkom owocowym (Drosophila melanogaster). Muchy, którym podano Lactobacillus, były znacznie bardziej zmotywowane do jedzenia i wspinania się niż te, którym podano Enterobacter.

W swoim ostatnim eksperymencie naukowcy zmodyfikowali genetycznie muchy, aby prolina nie mogła zostać przetransportowana do mózgu — te muchy okazały się bardzo odporne na depresję.

Potrzebne więcej badań

Dr.Tsai powiedział jednak, że nie był przekonany do wniosków z badania.

„Uważam, że to badanie jest interesujące, ale ma wiele ograniczeń w projektowaniu badań, a także w ekstrapolacji wyników myszy/muchy na ludzi. Być może istnieje korelacja, ale to badanie dalekie od udowodnienia związku przyczynowego” – zaznaczył.

„Myślę, że najciekawszy aspekt tego badania dotyczył muszek owocowych i tego, jak przystosowały się kanały prolinowe w ich mózgach. Używanie proliny lub pokarmów bogatych w prolinę / zubożonych w prolinę u ludzi i funkcjonalne skanowanie PET mózgu (w szczególności kory przedczołowej i hipokampu) może być bardzo interesującym badaniem do rozważenia ”- dodał.

Naukowcy sugerują, że diety o obniżonej zawartości proliny mogą być skuteczne w zmniejszaniu objawów depresji.

Alternatywnie sugerują, że dostosowanie mikrobiomu tak, aby zawierał wyższy poziom bakterii metabolizujących prolinę, a tym samym zmniejszenie ilości docierających do osocza krwi, może być drogą do leczenia depresji bez modyfikowania diety.

„Nie sądzę, że jest tu wystarczająco dużo, aby bezpośrednio powiązać poziom proliny w diecie z depresją na podstawie tego badania. Warto dokładniej zbadać eksperyment na ludziach, który jest losowy, kontrolowany, prospektywny i podwójnie ślepy.”Dr.Tsai zakończył.

Wszystkie kategorie: Blog