
- Nadal nie ma lekarstwa na koronawirusa, który do tej pory jest odpowiedzialny za ponad 6 milionów zgonów na całym świecie.
- Naukowcy z Instytutu Pasteura w Lille we Francji twierdzą, że istniejący antybiotyk wydaje się być obiecujący jako potencjalny sposób leczenia wirusa SARS-CoV-2 w modelu mysim.
- Istniejący lek nazywa się klofoctol.Naukowcy planują przetestować go pod kątem COVID-19 na ludziach w badaniu klinicznym fazy 3.
Od początku pandemii COVID-19 naukowcy położyli duży nacisk na stworzenie szczepionki COVID-19, a także potencjalnych leków do leczenia tej choroby.
Obecne wysiłki badawcze mające na celu znalezienie środka terapeutycznego na koronawirusa obejmują leki przeciwwirusowe molnupiravir i remdesivir, a także lek przeciwmalaryczny o nazwie atovaquone.
Jednak wciąż nie ma lekarstwa na koronawirusa.
Teraz naukowcy z Instytutu Pasteura w Lille we Francji twierdzą, że przeciwbakteryjny lek klofoctol jest obiecujący jako potencjalny lek na
Badanie zostało niedawno opublikowane w czasopiśmie PLOS Pathogens.
Clofoctol i zmiana przeznaczenia leków
Clofoctol to antybiotyk stosowany w leczeniu bakteryjnych infekcji dróg oddechowych.Czasami jest również stosowany w celu zapobiegania infekcjom po operacjach gardła, nosa i uszu.
To nie pierwszy raz, kiedy naukowcy zidentyfikowali klofoctol jako lek, który został ponownie wykorzystany do leczenia innych schorzeń.W maju 2021 r. Badanie wykazało, że antybiotyk może być stosowany w leczeniu raka prostaty i nerwiaka.
W maju 2019 r. naukowcy zidentyfikowali klofoctol jako środek tłumiący
Pomysł
Według dr.Jean Dubuisson, szef Centrum Infekcji i Immunity Lille w Instytucie Pasteura i współautor tego badania, w kontekście pandemii COVID-19, celem tego badania było szybkie zidentyfikowanie związku leku, który może potencjalnie zostać przetestowany w badaniu klinicznym.
„Ponowne przeznaczenie leku może przyspieszyć czas stosowania go u ludzi, ponieważ taki lek został już przetestowany pod kątem jego toksyczności i tolerancji u ludzi” – wyjaśnił MNT. „Opracowanie nowego leku de novo zajmuje znacznie więcej czasu, ponieważ wymaga optymalizacji chemicznej, z wieloma walidacjami przedklinicznymi, a taki rozwój może zająć 10-15 lat”.
Identyfikacja jednego leku na prawie 2000
Naukowcy zidentyfikowali klofoctol w bazie danych prawie 2000 zatwierdzonych leków, aby znaleźć te, które wykazywały działanie przeciwwirusowe przeciwko SARS-CoV-2.
„Po pierwszym badaniu przesiewowym wśród 1942 testowanych związków zidentyfikowaliśmy [21] cząsteczki o potencjalnym działaniu przeciwwirusowym przeciwko SARS-CoV-2”Dr.Wyjaśnił Dubuisson. „Jednak tylko ograniczona liczba tych cząsteczek, w tym klofoctol, została potwierdzona w dodatkowych eksperymentach”.
„Clofoctol został ostatecznie wybrany ze względu na jego właściwości farmakologiczne” – dodał. „Rzeczywiście, związek ten gromadzi się w ludzkich płucach w stężeniu znacznie wyższym niż stężenia wykazujące działanie przeciwwirusowe w hodowli komórkowej”.
W ramach badania Dubuisson i jego zespół przetestowali skuteczność klofoktolu zarówno in vitro w kulturach komórkowych, jak i wewnątrz
Na zakończenie badania naukowcy odkryli, że myszy leczone klofotolem miały niższe miano wirusa SARS-CoV-2 w płucach.Dodatkowo myszy miały zmniejszone zapalenie płuc.
Obiecujące badania
Dubuisson powiedział, że następnym krokiem w tych badaniach jest przetestowanie klofoktolu na ludziach w fazie 3 próby klinicznej.
Dr.Jimmy Johannes, pulmonolog i specjalista medycyny krytycznej w MemorialCare Long Beach Medical Center w Long Beach w Kalifornii, również chciałby zobaczyć badania kliniczne na ludziach z tego, co powiedział, że MNT było obiecującymi badaniami.
„To jedna z tych rzeczy, w których dobrze jest widzieć, że ludzie szukają nowych terapii przeciwwirusowych” – dodał. „Musimy tylko chronić wszelkie podekscytowanie za każdym razem, gdy nie jest jeszcze testowane na ludziach”.
Dr.Johannes uważał również, że dobrym pomysłem jest przekształcenie starych leków w nowe wskazania, takie jak COVID-19. „Kiedy mamy starszy lek, zwykle oznacza to, że przeprowadziliśmy pewne badania lub mamy pewne doświadczenie w ich stosowaniu” – wyjaśnił.
„Dlatego należy wykorzystać pewne dane dotyczące bezpieczeństwa. Jest trochę więcej pewności – kiedy stwierdzimy, że jest to pozytywne i może działać – że jest to również prawdopodobnie bezpieczniejsze niż coś, czego wcześniej nie testowaliśmy”.